Tak na luzie…

Mamy tą całą pandemię, siedzimy w domach, na naszych oczach dzieją się rzeczy o których będzie się wspominać w podręcznikach. To przecież takie poetyckie i generalnie natchnienie, wena, i inne wielkie synonimy na to uczucie gdy nie masz co zrobić z rękami…

NIE!!!